Pchle targi - Car Booty , któż ich nie lubi ? Można się nawet od tego uzależnić .
Kryje się tam wiele niespodzianek . Kolejnym drobiazgiem , jednym z wielu jaki wpadł w moje ręce , jest maleńka filiżanka , która stała się kolejną ozdobą domu .
Następnym celem moich poszukiwań są aniołki . Miniony niedzielny poranek zaowocował w dwie figurki i niewielkich rozmiarów 14/14 cm widoczki.
I kolejne okazy ...
To nie koniec kolekcji ... ale o tym następnym razem .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz