21:18

Waga...

Wczoraj pojechaliśmy z synem na carboot. Nie wiedziałam, że w Dublinie podobnie jak w Anglii również są takie targi. I cóż, nie mogło być inaczej... wróciłam zadowolona z kolejną zdobyczą, którą jest waga. Utargowałam z 20 euro na 15. Myślę, że się opłacało ;)





3 komentarze:

  1. Czy to nowy zakup? :) Piękna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach, moja Kochana :) To nie dokończony wpis :)
      Tak Maretko. To nowy zakup. Na wczorajszym carboocie :)
      Z serca Cię pozdrawiam Kochana :)

      Usuń

Copyright © Dom na końcu świata ... , Blogger