Wiara jest wtedy, kiedy ktoś zobaczy
Listek na wodzie albo kroplę rosy
I wie, że one są - bo są konieczne.
Choćby się oczy zamknęło, marzyło,
Na świecie będzie tylko to, co było,
A liść uniosą dalej wody rzeczne.
Wiara jest także, jeżeli ktoś zrani
Nogę kamieniem i wie, że kamienie
Są po to, żeby nogi nam raniły.
Patrzcie, jak drzewo rzuca długie cienie,
I nasz, i kwiatów cień pada na ziemię:
Co nie ma cienia, istnieć nie ma siły.
Piękny wiersz.
OdpowiedzUsuńZałączam pozdrowienia.
Piękne....trzeba nam takiej wiary
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz...cóż więcej można napisać:)
OdpowiedzUsuńPoezja Czesława Miłosza dość długo była dla mnie trudna. Potrzeba było czasu. Trudu życia, by zrozumieć to, czego wcześniej pojąć nie mogłam. Serdecznie dziękuję za odwiedziny na moim blogu oraz komentarz. Jest mi niezmiernie miło. Zapraszam :)
Usuń