19:34

Wiosno zostań dłużej... czyli spacer po Phoenix Parku.

Kilka dni temu wybraliśmy się do Phoenix Parku na mały spacer. Pogoda piękna, więc należało pożytecznie wykorzystać chwilkę wolnego popołudnia. Zachwycałam się przepięknymi magnoliami, których było wiele odmian. Uroczo wyglądały. Jakbym była w jakimś bajkowym świecie.




Zapewne się powtórzę, ale takie spacery powinny trwać odrobinę dłużej, by móc zrelaksować się  oraz zwiedzić te miejsca, które aż proszą, by nie przerywać wycieczki. Po godzinnym spacerze dotarliśmy w wyjątkowe miejsce. Można powiedzieć, przeurocze. Nie wielkie oczko wodne, po którym pływały kaczki. Opodal można było usiąść, by nasycić oczy uroczym pejzażem i niezmąconą ciszą.




Po kilkunastu minutach usłyszeliśmy dzwonek, jakim w odległych czasach woźni posługiwali się w szkołach dzwoniąc na rozpoczęcie lekcji czy przerwy.
Ten dźwięk oznaczał koniec wycieczki. Za chwilkę zamykają...

Po woli opuszczaliśmy park z postanowieniem, że niebawem znów tutaj wrócimy. Spiesząc się do wyjścia robiliśmy zdjęcia. Chciałam nacieszyć oczy wszystkim, co otaczało mnie dookoła. Dzwonek strażniczki ponaglał...


Na drzwiach wyjściowych widniało interesujące ogłoszenie z informacją o świątecznym pikniku, na który wybrała się młodzież.


Niestety, nie mogłam im towarzyszyć, ponieważ mimo dnia świątecznego musiałam być w pracy.
Z tego pikniku "dzieci" przywiozły soki ( zdrowa żywność ). Muszę przyznać, że są smaczne. Jednak dodatek wody do szklanki z sokiem sprawia, że jego smak jest delikatniejszy.


cdn...


2 komentarze:

  1. Wspaniałe miejsce. Pałac nad wodą. Ławeczki zachęcające, by na nich przysiąść.
    I te kolory. Po prostu cudnie tam jest.
    Zdjęcie z częścią pałacu, czwarte od dołu, świetne.
    Co to za pałac?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to piękne miejsce. I gdyby nie pośpiech, pozostalibyśmy tam dłużej. Jeśli chodzi o pałac, to stwierdzam z przykrością, że nie wiem nic na temat tego pałacu. Ale obiecuję, że w niedługim czasie dowiem się czegoś więcej o nim :)

      Usuń

Copyright © Dom na końcu świata ... , Blogger