20:10

Książka Myśli Moich " Po Asfaltowej Drodze Bez Końca... " Richard Josef Monkos

Wczoraj kiedy wróciłam z pracy, czekała na mnie przesyłka. Otwierałam ją ostrożnie. Czekałam na nią z ciekawością. Kiedy wyjęłam ją z koperty moim oczom ukazała się książeczka w czerwonej, twardej oprawie. Poezja Pana Rysia, czyli Ryszarda Josefa Monkosa, który przysłał mi ją z Duseldorfu.












Przepiękne wydanie. Poezja napisana prostym językiem, przenika serce i duszę.
Panie Ryszardzie, chylę czoła dziękując za wspaniały prezent.

2 komentarze:

  1. Miło znaleźć pokrewną duszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. najcenniejsze prezenty są tworzone sercem. Odległość oraz forma przesyłki odchodzą na dalszy plan.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Dom na końcu świata ... , Blogger