23:34

Małe tęsknoty?

Małe tęsknoty?

23:34

Małe tęsknoty?

Dwa tygodnie temu wróciłam z bardzo krótkiego urlopu z Polski. Ech... raczej nie nazwałabym tego urlopem. Serce moje płynie na maleńkiej łódce po wezbranym morzu. Co się dzieje? Tęsknota.
Może czas pomyśleć o powrocie do Polski?
..........

Śpiewa Ci obcy wiatr
Zachwyca piękny świat
A serce tęskni
Bo gdzieś daleko stąd
Został rodzinny dom
Tam jest najpiękniej

Tam właśnie teraz rozkwitły kwiaty

Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki
Pod polskim niebem, w szczerym polu wyrosły
Ojczyste kwiaty. W ich zapachu, urodzie jest Polska.

Żeby tak jeszcze raz

Ujrzeć ojczysty las
Pola i łąki
I do matczynych rąk
Przynieść z zielonych łąk
Rozkwitłe pąki

Bo najpiękniejsze są polskie kwiaty

Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki...

Śpiewa Ci obcy wiatr

Tułaczy los Cię gna
Hen gdzieś po świecie
Zabierz ze sobą w świat
Zabierz z rodzinnych stron
Mały bukiecik

Weź z tą piosenką bukiecik kwiatów

Stokrotek, fiołków kaczeńców i maków...Photobucket



 

11:13

Deszcz...

Deszcz...

11:13

Deszcz...


Zapomniałam już, jak wygląda słoneczny dzień.
Taka pogoda nastraja depresyjnie.
Nawet mój anioł stał się jakiś dziwnie zamyślony...
O szyby deszcz dzwoni... wystukuje rytmicznie nutki  melodii.
Zaraz... jak to było? Przychodzi mi na myśl tytuł pewnej piosenki Maryli Rodowicz -"Autobusy zapłakane deszczem". Szukam na Youtube... jest. Słucham i myślę sobie - ciekawy tekst. Tylko dlaczego ona tak krzyczy? Ech... przydałaby się jakaś spokojna nutka.


Dzisiaj urodziny Mojego Aniołka, czytaj... INTERNETOWEJ PRZYJACIÓŁKI.
Kochana moja Maretko, spełnienia marzeń :)
Copyright © Dom na końcu świata ... , Blogger