Po raz kolejny jesień wnosi zmiany do mojego życia. Po raz kolejny pakuję walizki. I tylko pytanie... dokąd teraz? Wolna, z bagażem nowych doświadczeń. Cóż, zawsze warto zacząć wszystko od początku.
Z uśmiechem przez łzy...
Z nadzieją w sercu, że odnajdę swoje miejsce, by zakończyć wędrówkę mojego życia.
Jutro też jest dzień. Być może to "Jutro" sprawi, że nad moim niebem znów zaświeci słońce :)
Kilka dni temu kupiłam w polskim sklepie trzy książki. Moją uwagę przyciągnął ich tytuł.
Pierwsza z nich to Telefon od Anioła - Guillaume Musso
Madeline Greene
była policjantką, teraz prowadzi piękną kwiaciarnię w Paryżu. Jonathan
Lempereur był wielkim szefem kuchni, ale wpadł w finansowe tarapaty,
zbankrutował i opuściła go żona. Obydwoje mają za sobą trudne chwile, a
kiedy wpadają na siebie na lotnisku w Nowym Jorku, nie mają ochoty na
uprzejmości. W zatłoczonej kawiarni jest jeden wolny stolik, muszą więc
usiąść razem... Zarówno Madeline, jak i Jonathan mają telefony
komórkowe. Ale, że przypadkiem je zamienili, zdają sobie sprawę po
dotarciu do celu podróży... Przypadek, czy przeznaczenie?
Ludzka ciekawość jest nieposkromiona. Ani Madeline, ani Jonathan nie
mogą powstrzymać się od przejrzenia zawartości komórek tego drugiego, a
prywatne dokumenty kryją różne tajemnice...
Błękitna nadzieja - S.C. Ransom
Zakochani z „Błękitnej Miłości” i „Błękitnej magii” połączeni uczuciem, za które mogą zapłacić życiem… lub śmiercią.
Alexa już wie, że istnieje sposób, by mogli być razem: ona i Callum, jej
piękny, widmowy ukochany, chłopak uwięziony pomiędzy światem żywych a
umarłych. Jest ktoś, kto potrafi przywrócić go do życia. Lecz nie
zamierza wyjawić tego sekretu Alexie. Dla tego kogoś Alexa jest
najgorszym wrogiem, którego trzeba zniszczyć. Czy moc magicznej
błękitnej bransoletki okaże się potężniejsza niż nienawiść? I czy Alexa
zaryzykuje wszystko, by być z tym, kogo kocha – na zawsze?
Kawowe biuro matrymonialne - Lucyna Schickedantz
Zapraszamy w podróż po smakach, uczuciach i... Polsce.
Matka, córka, dawno niewidziana przyjaciółka. Jedzenie, picie, podróże. W
"Kawowym biurze matrymonialnym" połączenie tych elementów daje bombę ?
kaloryczną, zmysłową i emocjonalną. Wybucha ona pod sam koniec...
Oczekiwanie na eksplozję mija niepostrzeżenie: kawa w powieści się leje
strumieniami, dodaje i tak energicznym i ruchliwym kobietom wigoru oraz
napędza akcję. Bohaterki snują wspomnienia, przerzucają się ripostami,
podczas spontanicznych wypraw poznają przyjaciół.
Przyjaźń, troska o najbliższych, żywe dialogi, przedziwne zbiegi okoliczności, które prowadzą do ? no właśnie....
Opis książek z lubimyczytać.pl
Mam cichą nadzieję, że moje nowe nabytki okażą się interesującą lekturą na kolejne szare dni jesieni, a może na długą drogę do... no właśnie :)
Zapewne na tym zakończę mojego bloga. Gdzieś powstał już nowy, w którym zaczynam kolejny start w nieznane.
zamykasz bloga????????????? czytam Twoje słowa i serce mi bije jak szalone
OdpowiedzUsuńI tego słońca pięknego, jasnego i ciepłego życzę Ci z całego serca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gdzie się podziałaś????
OdpowiedzUsuńJestem i z serca pozdrawiam :)))
Usuń